Chyba brakuje mi energii bo kolory ciągną mnie do siebie jak magnes. A jak tam u Was z energią ? Wasze wnętrza kipią kolorami i ładują Wasze akumulatory czy raczej wyciszają skołatane nerwy ?
U mnie mieszanka kolorów z łagodnością , ale mam w głowie plan na wprowadzenie kilku intensywnych kolorów mam nadzieję ,że niedługo uda się go zrealizować :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz