Dziś miało być zupełnie o czymś innym , ale spędziłam tak fantastyczny dzień że muszę się nim podzielić.
Dziś był ten wyjątkowy dzień gdy na wszystko wystarczyło czasu .Gdy wszystko działo się nieśpiesznie i w swoim wyjątkowym rytmie.
Był czas na długi spacer z Fadem , czas na wspólne gotowanie i zabawę z Franiem , chwila na wspólne leniuchowanie z M :) znalazłam też chwilę dla siebie ( 5 km biegania z przepięknymi widokami ) .
Dziś czas się rozciągnął ....
Powstała też nowa kompozycja - ostatnie czerwone świeczki :)
Zajęcia twórcze - tu oprócz Frania frajdę miała mama :)
Znalazła się też chwilka dla rodziców - grzane piwko z pomarańczą i goździkami po spacerze smakuje wyśmienicie
No a na koniec dnia upiekliśmy fantastyczne ciasteczka owsiane wg przepisu Ani Starmach - zapach w domu jest niesamowity a smakują ........ pychota.
A tak znikały z talerza ....
Oj życzę sobie wielu takich poniedziałków :)
Pozdrawiam
Ola
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz